95 messages over 12 pages: 1 2 3 4 5 6 7 ... 4 ... 11 12 Next >>
Mooby Senior Member Scotland Joined 6097 days ago 707 posts - 1220 votes Speaks: English* Studies: Polish
| Message 25 of 95 02 May 2014 at 2:53pm | IP Logged |
Anki = 4568 [lower after rebuild]. The rebuild took ages, but it was a good opportunity to simplify and reorganise everything.
Hours Studied = Well, the total this year is 218. I'll start recording my between-post hours now that I'm back on track.
DAY 5: Piątek - Friday
POLISH
Poszedłem na długi spacer w kierunku centrum miasta, po drodze kupiłem ciasta - przyznaję, że bardzo je lubię. Z tej okazji, kupiłem eklerki czekoladowe i rogaliki z marcepanem. Zrobiłem wiele zdjęć, często o codziennych scen, jak sklepy, znaki drogowe, budynki mieszkalne, tramwaje i drzewa. Chciałem uchwycić wspomnienia z tego miejsca. Zauważyłem, że dużo jemioła rosły na drzewach, co jest rzadkością gdzie mieszkam . Rzeczywiście, gdybym byłem przedsiębiorcą może zarabiać sprzedając je wraz z ostrokszewem na Jarmarkach Bożonarodzeniowych w Szkocji.
Po południu, poszedłem z Grażyną do ogrodu botanicznego, gdzie jest wiele rodzajów irysów, niestety to było zbyt wcześnie w sezonie, a żaden z nich nie kwitły.
Wieczorem, odwiedziliśmy rodzinę Grażyny i zjedliśmy barszcz z krokietami, wieprzowina z grzybami i wspaniały sernik. Po tej uczcie, myślałem, że to musi być koniec. Ale nie! Podano nam wędlin, ogórki, chleb i smalec. Jak mój żołądek wybuchał, zostałem zaproszony wypić dużą szklankę czystej wódki. Oczywiście, nie mogłem odmówić! To był niesamowity dzień z bardzo przyjaznych ludzi.
ENGLISH
I went for a long walk in the direction of the city centre, along the way I bought cakes - I admit I like them very much. On this occasion, I bought chocolate eclairs and croissants with marzipan. I took a lot of photos, often of everyday scenes, like shops, road signs, buildings, trams and trees. I wanted to capture the memories of this place. I noticed that a lot of mistletoe grew on the trees, which is a rarity where I live. Indeed, if I was an entrepreneur I could make money selling them along with holly at the Christmas markets in Scotland.
In the afternoon, I went with Grażyna to the botanical garden, where there are many types of irises, but it was too early in the season, and none of them were blooming. In the evening, we visited Grazyna's family and ate borscht with croquettes, pork with mushrooms and a wonderful cheesecake . After the feast, I thought it must be the end. But no! We were served cold meats, pickles, bread and lard. As my stomach was exploding, I was invited to drink a large glass of pure vodka. Of course, I could not refuse! It was an amazing day with very friendly people.
On the way to the Botanic Garden, we spotted this mural. The sign at the bottom reads 'struktura życia jest wrażliwą formą' - life's structure is a sensitive form.
Philosophical graffiti artists live in Wrocław! :
@ pesahson: Thanks for your faithful corrections! I used "pozowliłem sobie na piwo" after initially trying to write: "I treated myself to beer" but I couldn't find a suitable Polish equivalent.
Edited by Mooby on 02 May 2014 at 3:01pm
3 persons have voted this message useful
| pesahson Diglot Senior Member Poland Joined 5720 days ago 448 posts - 840 votes Speaks: Polish*, English Studies: French, Portuguese, Norwegian
| Message 26 of 95 03 May 2014 at 9:47am | IP Logged |
Mooby wrote:
POLISH
Poszedłem na długi spacer w kierunku centrum miasta, po drodze kupiłem ciasta - przyznaję, że bardzo je lubię. Z tej okazji, kupiłem eklerki czekoladowe i rogaliki z marcepanem. |
|
|
„Z tej okazji” isn’t quite right here. „Okazja” would signify a special occasion for which you buy cakes (birthday, holidays, someone visiting or you visitng someone). Here, I think, the reason you bought them is because you like them, so this expression doesn’t fit. You could rewrite it like that:
Przyznaję, że bardzo je lubię, dlatego (właśnie) kupiłem eklerki… (samo dlatego is ok., dlatego właśnie is more emphatic)
Przyznaję, żę bardzo je lubię. Z tego powodu właśnie kupiłem…
Rogaliki z marcepanem. Zrobiłeś mi na nie ochotę!Nie widziałam ich tutaj w Krakowie. To może być jakaś wrocławska specjalność.
Mooby wrote:
Zrobiłem wiele zdjęć, często o codziennych scen, jak sklepy, znaki drogowe, budynki mieszkalne, tramwaje i drzewa. |
|
|
Zrobiłem wiele zdjęć codziennych scen …
Mooby wrote:
Zauważyłem, że dużo jemioła rosły na drzewach, co jest rzadkością gdzie mieszkam . |
|
|
Dużo jemioły rosło na drzewach
Mooby wrote:
Rzeczywiście, gdybym byłem przedsiębiorcą może zarabiać sprzedając je wraz z ostrokszewem na Jarmarkach Bożonarodzeniowych w Szkocji. |
|
|
Rzeczywiście doesn’t fit in here. Don’t know how to translate „indeed” into this sentence though so it's best to leave out "rzeczywiście".
Mooby wrote:
Po południu, poszedłem z Grażyną do ogrodu botanicznego, gdzie jest wiele rodzajów irysów, niestety to było zbyt wcześnie w sezonie, a żaden z nich nie kwitły. |
|
|
Więc żadne z nich nie kwitły. In English it would be „none” in singular, in Polish you use the plural form „żadne” in this context.
Mooby wrote:
Wieczorem, odwiedziliśmy rodzinę Grażyny i zjedliśmy barszcz z krokietami, wieprzowinĘ z grzybami i wspaniały sernik. Po tej uczcie, myślałem, że to musi być koniec. Ale nie! Podano nam wędlinY, ogórki, chleb i smalec. |
|
|
Mooby wrote:
Jak mój żołądek wybuchał, zostałem zaproszony wypić dużą szklankę czystej wódki. Oczywiście, nie mogłem odmówić! To był niesamowity dzień z bardzo przyjaznych ludzi.
|
|
|
Kiedy mój żołądek był pełny/wypchany do granic możliwości …dzień z bardzo przyjaznymi ludźmi.
Love the photo of the mural!
2 persons have voted this message useful
| Mooby Senior Member Scotland Joined 6097 days ago 707 posts - 1220 votes Speaks: English* Studies: Polish
| Message 27 of 95 09 May 2014 at 1:52pm | IP Logged |
Anki = 4575
Hours Studied = 23 (Total this year: 241)
@ pesahson: Dziękuję za poprawki. Chciałbym odwiedzić Kraków i zjeść ciastka :)
DAY 6 : Sobota - Saturday
POLISH
Grażyna przyjechała taksówką, aby mnie odbierać (zebrać?) z mieszkania. W drodze do centrum miasta, oddała do sklepu wózek inwalidzki. Zdecydowaliśmy się na kawę w Muzeum Narodowym, niestety była mdła i bardzo słaba. Potem zwiedziliśmy Panoramę Racławicką, ogromny panoramiczny obraz przedstawia bitwę pod Racławicami (1794). Dzień był ciepły, wiec spacerowaliśmy po parku w kierunku Cafe Borówka gdzie pracuje siostra Grażyny. Poszliśmy na taras na dachu, i zjedliśmy strudel z kremem (czy powiedziałem wam że lubię ciasta?!). Dużo ludzi było w mieście ciesząc się piękną pogodą. To było bardzo przyjemne siedzieć w słońcu i się zrelaksować. Wieczorem poszedłem sam do restauracji obok mojego mieszkania, i zamówiłem perliczkę z sosem żurawinowym - świetne!
Jak mi jedzenie deser, przyjaciele Grażyny przyszli, piliśmy razem piwo. Miałem dobrą rozmowę z Agnieszką o lasach (oboje studiowaliśmy biologię na uniwersytecie).
ENGLISH
Grażyna came by taxi to pick me up from the flat. On the way to the city centre, she returned the wheelchair to the shop. We decided to have a coffee at the National Museum, unfortunately it was bland and very weak. Afterwards we visited Racławice Panorama, a huge panoramic painting showing the Battle of Racławica (1794). The day was warm, so we strolled through the park towards Cafe Borówka where Grażyna's sister works. We went onto the roof terrace and had strudel with cream (did I tell you I like cake!). A lot of people were in town enjoying the beautiful weather. It was very pleasant to sit in the sun and relax. In the evening I went by myself to the restaurant next to my flat, and ordered guinea fowl with cranberry sauce - excellent! As I was eating dessert, Grażyna's friends arrived, and we drank beer together. I had a good conversation with Agnieszka about forests (we both studied biology at university).
[As you may have noticed, I like talking about food!]
This is a photo I took from the roof terrace at Cafe Borówka, overlooking Plac Teatralny.
Edited by Mooby on 10 May 2014 at 11:00am
3 persons have voted this message useful
| pesahson Diglot Senior Member Poland Joined 5720 days ago 448 posts - 840 votes Speaks: Polish*, English Studies: French, Portuguese, Norwegian
| Message 28 of 95 10 May 2014 at 5:40pm | IP Logged |
Mooby wrote:
POLISH
Grażyna przyjechała taksówką, aby mnie odbierać (zebrać?) z mieszkania. |
|
|
Odebrać or zAbrać will work fine here
Odebrać (singular event)/odbierać (repeated action)
Mooby wrote:
W drodze do centrum miasta, oddała do sklepu wózek inwalidzki. Zdecydowaliśmy się na kawę w Muzeum Narodowym, niestety była mdła i bardzo słaba. Potem zwiedziliśmy Panoramę Racławicką, ogromny panoramiczny obraz przedstawia bitwę pod Racławicami (1794). Dzień był ciepły, wiec spacerowaliśmy po parku w kierunku Cafe Borówka gdzie pracuje siostra Grażyny. Poszliśmy na taras na dachu, i zjedliśmy strudel z kremem (czy powiedziałem wam że lubię ciasta?!). Dużo ludzi było w mieście ciesząc się piękną pogodą. To było bardzo przyjemne siedzieć w słońcu i się zrelaksować. Wieczorem poszedłem sam do restauracji obok mojego mieszkania, i zamówiłem perliczkę z sosem żurawinowym - świetne!
|
|
|
The sentence is correct but normally you would always use a verb to be with the word świetny. So when talking about perliczka (feminine) you would say „Była świetna” or about the experience as a whole you would use it as an adverb „Było świetnie”.
Mooby wrote:
Jak mi jedzenie deser, przyjaciele Grażyny przyszli, piliśmy razem piwo. Miałem dobrą rozmowę z Agnieszką o lasach (oboje studiowaliśmy biologię na uniwersytecie). |
|
|
Kiedy jadłem deser.
Odbyłem (more formal)/prowadziłem (more common) ciekawą rozmowę z … Rozmawiałem z Agnieszką (that would be the most natural way to put it)
Almost no mistakes in that one. I’m impressed!
2 persons have voted this message useful
| Mooby Senior Member Scotland Joined 6097 days ago 707 posts - 1220 votes Speaks: English* Studies: Polish
| Message 29 of 95 22 May 2014 at 8:08pm | IP Logged |
Anki = 4591
Hours Studied = 36 (Total this year: 277)
DAY 7 : Niedziela - Sunday
POLISH:
To był mój ostatni dzień wakacji, więc wraz z Grażyna i przyjaciółmi postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę na wieś. Tomek i Agnieszka mnie zabraliśmy z mieszkania, i na drodze do Grażyny, zatrzymaliśmy się w matki Agnieszki. Mają psa, pudel, o nazwie Bajka które musieli dać mama Agnieszki na dzień. Zwykle nie lubię pudle, ale Bajka była trochę słodka.
Dzień był bardzo mglisty, więc nie widzałem dużo przez pierwszą godzinę. Udaliśmy się na południe do miejscowości uzdrowiskowej, Polanica Zdrój, gdzie piliśmy różne rodzaje wody mineralnej. Po lunch (zjadłem placek ziemniaczany węgierski - oto przepis), pojechaliśmy do domu przez różnych miast.
ENGLISH :
It was my last day of the holiday, so along with Grażyna and friends, we decided to go on a trip to the countryside. Tomek and Agnieszka picked me up from the flat, and on the way to Grażyna, we stopped at Agnieszka's mum. They have a dog, a Poodle, called Bajka, which they had to give to Agnieszka's mum for the day. I don't usually like Poodles, but Bajka was quite sweet.
The day was very misty, so I didn't see much for the first hour. We headed South to a spa town, Polanica-Zdrój where we drank different kinds of mineral water. After lunch (I had Hungarian potato pancake - here's a recipe) we drove home through various towns.
Different kinds of mineral water can be sampled from this drinking fountain for a small fee:
@ peasahon: dzięki jak zawsze :)
2 persons have voted this message useful
| pesahson Diglot Senior Member Poland Joined 5720 days ago 448 posts - 840 votes Speaks: Polish*, English Studies: French, Portuguese, Norwegian
| Message 30 of 95 24 May 2014 at 6:06pm | IP Logged |
Mooby wrote:
POLISH:
To był mój ostatni dzień wakacji, więc wraz z Grażyna i przyjaciółmi postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę na wieś. Tomek i Agnieszka mnie zabraliśmy z mieszkania, i na drodze do Grażyny, zatrzymaliśmy się w matki Agnieszki. |
|
|
Tomek i Agnieszka ZABRALI (oni zabrali, nie zabraliśmy - my) mnie z mieszkania i PO drodze do Grażyny, zatrzymaliśmy się U matki Agnieszki.
Mooby wrote:
Mają psa, pudel, o nazwie Bajka które musieli dać mama Agnieszki na dzień. Zwykle nie lubię pudle, ale Bajka była trochę słodka. |
|
|
Mają psa, pudla (mają kogo? Co? biernik) o nazwie Bajka, którego musieli dać MAMIE Agnieszki na dzień. Zwykle nie lubię PUDLI, ale Bajka była nawet słodka.
Mooby wrote:
Dzień był bardzo mglisty, więc nie widzałem dużo przez pierwszą godzinę. Udaliśmy się na południe do miejscowości uzdrowiskowej, Polanica Zdrój, gdzie piliśmy różne rodzaje wody mineralnej. Po lunch (zjadłem placek ziemniaczany węgierski - oto przepis), pojechaliśmy do domu przez różnych miast.
|
|
|
Po LUNCHU … pojechaliśmy do domu przez RÓŻNE MIASTA.
2 persons have voted this message useful
| pesahson Diglot Senior Member Poland Joined 5720 days ago 448 posts - 840 votes Speaks: Polish*, English Studies: French, Portuguese, Norwegian
| Message 31 of 95 01 June 2014 at 2:31pm | IP Logged |
Jako, że jedzenie przewija się w twoich logach to muszę zapytać czy kiedykolwiek próbowałeś zapiekanki? Najbardziej popularny polski fast-food. Nic nadzwyczajnego w smaku, ale charakterystyczny dla Polski.
Lubisz sam gotować? Próbowałeś coś gotować z polskiej kuchni u siebie w domu?
1 person has voted this message useful
| Zireael Triglot Senior Member Poland Joined 4643 days ago 518 posts - 636 votes Speaks: Polish*, EnglishB2, Spanish Studies: German, Sign Language, Tok Pisin, Arabic (Yemeni), Old English
| Message 32 of 95 01 June 2014 at 5:52pm | IP Logged |
Something that just caught my attention:
Quote:
As it was a bit too far for me to walk, I went by wheelchair which we had hired from a shop earlier |
|
|
Are you disabled, Mooby?
1 person has voted this message useful
|
You cannot post new topics in this forum - You cannot reply to topics in this forum - You cannot delete your posts in this forum You cannot edit your posts in this forum - You cannot create polls in this forum - You cannot vote in polls in this forum
This page was generated in 3.1094 seconds.
DHTML Menu By Milonic JavaScript
|